http://www.youtube.com/watch?v=Nuyp8ChZAew

środa, 28 września 2011

Oh Atlanta, I hear you calling...

Dzien dobry drodzy czytelnicy, mojego skromnego posta.

I also want to say hello to english readers, who cannot understand a single word of my posts. I promise, next moth there will be short english version, after i upload some pictures.

Dzisiejszy dzien przeznaczylem na 'odhaczenie' kolejnego stanu,i jak najdluzsza podroz za dnia, mile mnie juz tak nie gonia jak w Teksasie czy Oklahomie.

Georgia (nie mylic z Gruzja) postanowila dac mi malego pstryczka w nos, i udowodnic, ze tak malo 'medialny' stan potrafi rzucic na kolana...ale po kolei.

Do Georgii wjechalem stosunkowo wczesnie, za sprawa noclegu w Rest Arei na Florydzie. To wlasnie moj spsob na lekkie podgonienie terminarza. Nie mozna sie dlugo wylegiwac w aucie, ogladac tv, czy spedzac zbyt duzo czasu w toalecie. Na rest arei jest bardzo...kampersko :)

Georgia juz na dzien dobry zmienia tropikalny klimat florydy w nieco bardziej 'polski'. Mamy wiec lasy, male wzniesienia, duzo zielenii, i temperature ok 26 st. Calkiem przyjemny krajobraz, zwlaszcza gdy obserwuje sie go z trzypasmowej autostrady :)

Georgia dodatkowo posiada niesamowicie piekne i ekskluzywne kurorty nad samym ocenaem. Niestety odleglosc od i75 byla zbyt duza, wiec musialem uwierzyc przewodnikowi na slowo.

Georgia to w zasadzie dwa miasta...savanah i nieco bogatatsza i bardziej nowowczesna atlanta. Postanowilem , ze zwiedze ta druga. Po pierwsze byla bardziej 'po drodze' po drugie, to gospodarz igrzysk, a takie miasta zazwyczaj oferuja wiecej atrakcji.

Prosze panstwa...trafilem do ogromnej, bogatej, i tetniacej zyciem metropolii. Moj parking szczesliwie znajdowal sie w samym centrum buisness district...
Powalajace wiezowce, ktore rownac sie moga nawet z tymi znanymi z manhattanu czy chicago. Ale to tylko przedsmak tego co to miasto ma do zaoferowania. Raptem 3 min spacerem z buisness district trafiamy do parku olimpijskiego. Niesamowicie zielony, pelen atrakcji, ze znakomitym widokiem na wiezowce. Po prostu wymarzone miejsce relaksu zestresowanych managerow, bankowcow, itp. A firm jest tu sporo...CNN, CocaCola, Sun Trust, Wells Fargo, i moglbym tak wymieniac...

Zaraz za parkiem znajduja sie dwie najwieksze atrakcje Atlanty...ogromne oceanarium z...3 zywymi wielorybami (sic!) a po drugiej stronie ...swiat coca coli.
Za wejscie do obu obiektow trzeba zaplacic 46$, 30 za oceanarium i 16 za coca cole. Niestety, limit czasu pozwolil mi wybrac tylko jeden obiekt. Padlo na coca cole (wieloryba zobacze w wielu miejscach na swiecie).

Muzeum Coca Coli, stawiam zdecydowanie jako nr 1 z wszystkich muzeow jaie widzialem w zyciu. Za 16 dolcow, macie przewodnika, kino, kino 4d (takie z ruszajacymi sie fotelami, tryskajaca woda, podmuchami powietrza...i wielewiecej), darmowa pamiatke, degustacje ponad 60 roznych napojow gazowanych w nieograniczonej ilosci, oraz naprawde ciekawe ekspozycje (z polskimi akcentami:). Calosc uzupelnia megastore, czyli sklep wielkosci tesco, z tysiacem artykulow coca coli, za nawet znosne ceny :) planowalem spedzic w muzeum godzine, wyszedlem po 4, to chyba dobra rekomendacja :)

Ale muzeum to nie wszystko, miasto naprawde urzeka architektura przy czym nie jest tak zatloczone jak Nowy Jork, i zdecydowanie bardziej czyste niz np Miami. Polecam kazdemu, kto bedzie w okolicy, dobrze nadrobic kilka mil.

Z Atlanty udalem sie jeszcze na popoludniowe zwiedzanie Chattanooga, w Tennesse. Tam zobaczylem zabytkowe lokomotywy parowe, niesamowity widok z lokalnej gory, oraz calkiem przyjemne centrum, gdzie odrobine sie posililem, truly american meal :)

No wlasnie...prosze panstwa, wyjezdzajac z Atlanty wpadlem wprost na poczatek Appalachow, przepieknego pasma gorskiego, ktore ciagnie sie wpoprzek calych Stanow, az do Kanady.

Poniewaz czas mnie juz nie goni, postanowilem spedzic dzisiejsza noc w Monteagle,tn. Ktora to stanowi przyczolek do gorskich wypraw. Jutro planuje zobaczyc lokalny wodospad, i udaje sie wprost do stolicy muzyki country Nashville :) wieczorem chce jeszcze zobaczyc amerykanska rezerwe zlota w Fort Knox, i znalezc lokum, tuz przed Louisville :)

To tyle na dzis...zdjec z dzisiejszego dnia, spodziewajcie sie kolo popoludnia na Fb.

Pozdrawiam z Mountain INN w Monteagle, TN, USA :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz